W dniach 5-7 września br. w Karpaczu odbyło się kolejne już Forum Ekonomiczne. Uczestniczyło ponad  4000 przedstawicieli biznesu, Prezydentów, Premierów i ministrów z Polski i zagranicy, ja także liczni  dziennikarze. Hasłem przewodnim tegorocznego formie  było hasło „Nowe wartości Starego Kontynentu – Europa u progu zmian”.  Program przewidywał ponad  ponad 300 paneli dyskusyjnych, spotkań.

W ramach bloku historycznego zorganizowanego  przez Instytut Dziedzictwa i Myśli Narodowej IM. ROMANA DMOWSKIEGO
I IGNACEGO PADAREWSKIEGO uczestniczył przedstawiciel instytutu im. Romana Rybarskiego dyrektor honorowy Mariusz Patey.
Moderował Krzysztof Kawęcki a  panelistami bymi znakomici historycy Jan Zaryn, Jarosław Tomasiewicz, Marek Białokur.

Przypomniano dorobek polskiej myśli narodowej, polskich ekonomistów międzywojnia, ale także nawiązano do współczesnych wyzwań dla Polski. Przypomniano postacie Romana Dmowskiego, Zygmunta Balickiego, Jan Ludwika Popławskiego, Romana Rybarskiego Stanisława Głabinskiego, Adama Heydla, Edwarda Taylora i innych.  Wskazano na analogie i w wielu obszarach wciąż aktualność dorobku polskiej myśli narodowej.

Duży nacisk na obecnym forum położono na kwestie bezpieczeństwa regionu rozumianego nie tylko w kontekście przeciwdziałaniu zagrożenia  kinetycznego, ale także cyber zagrożeń. Poruszono także kwestie transportu, infrastruktury przesyłu ropy, gazu energii elektrycznej i danych, energetyki, klimatu , zdrowia, bezpieczeństwa żywnościowego.

Co jednak może smucić, forum mające być emanacją polskiej aktywności w ramach budowy wspólnoty państw i narodów obszaru Międzymorza pokazało oblicze Polski jako jednego z hamulcowych integracji europejskiej aspirujących do struktur UE i NATO Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

Jednym z elementów integracji państw  Międzymorza  jest likwidowanie barier handlowych, dla inwestycji,  swobodnego przemieszczania się ludzi i wspólne budowanie bezpieczeństwa w regionie.

Polska izolując Ukrainę od rynków UE ( w kontekście na przykład pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i owoców miękkich) tym samym de facto stanęła w jednym szeregu z Węgrami, Niemcami i Austrią największymi oponentami szybkiego wstąpienia Ukrainy Mołdawii i Gruzji do struktur UE i NATO.
 

Jak smutno skonstatował jeden z ukraińskich ekspertów Polska, która notuje nadwyżki eksportu nad importerem z Ukrainą nieprzerwanie od 2014 r w imię partykularnych interesów uderza w interesy tysięcy polskich eksporterów, korzy są obecni na Ukrainie. Ukraina bowiem by mieć środki na import musi eksportować.

Wspomniał ze Polska w trudnym 2022 roku, roku wojny uzyskała nadwyżkę eksportu nad importem 3,6 mld euro.
Padło pytanie, że zamiast barier nakładanych na ukraińskie produkty z inicjatywy Polski nie można inaczej zabezpieczyć interesy polskich producentów rolnych? Polskie czynniki rządowe nie umiały  udzielić przekonującej odpowiedzi.

Dyrektor honorowy Instytutu im. Romana Rybarskiego powołując się na prace Adama Heydla wskazał na ryzyka, jakie niesie dla polskiego rynku przetwórstwa hak i polskich konsumentów polityka barier w handlu zagranicznym. Wskazał na możliwe czasowe wsparcie dla przedsiębiorców rolnych w celu utrzymania potencjału produkcyjnego zapewniającego bezpieczeństwo żywnościowe kraju  bez potrzeby nakładania ograniczeń w handlu z sąsiadami

Cień wojny był obecny niemal w każdym panelu poświęconym  bezpieczeństwu i infrastrukturze krytycznej.